niedziela, 13 kwietnia 2014

OMG WFT?


WITAM!
POZDRAWIAM DZIEWCZYNĘ Z VIDEO!









A TUTAJ coś normalnego, relaks
BEYONCE


farewell, Anonim.


BACK OR NOT?



Coś dla fanów polskiego rapu:
Paluch - Bez Strachu



Gdy kogoś kochasz nie zważasz na nic dookoła. Ważna dla Ciebie jest bliskość owej osoby. Nieważne, że Twoi przyjaciele mają go za skurwiela lub ją. Że rodzina odwróciła się już dawno od tego związku. Ty potrzebujesz tego. Czujesz, że musisz coś zrobić, by było lepiej nawet jeśli zostałeś skrzywdzony. Znasz to uczucie? Żywicie się uczuciem, oby dwoje nie jesteście pewni, co się stanie gdy do siebie wrócicie. Przez pierwsze dwa miesiące będzie super, potem będzie pierwsza kłótnia i kolejne. Ale co zrobić by zaspokoić głód? Zaryzykować? Trzyletni związek to nie jest nic. To już jest coś bardzo przyszłościowego. Przytulanie, pocałunek, seks. To nie jest najważniejsze, tym okazujemy, że kogoś kochamy. Sama świadomość tego, że ta osoba jest dla nas, zawsze i wszędzie uspakaja nasze sumienie i umysł. To jest to czego nam tak bardzo brakuje po rozstaniu. Bliskości, zaufania do innej osoby i możliwość liczenia na nią w każdej sytuacji. Z własnego doświadczenia wiem, że wieczory są najgorsze, bo to wtedy spędzałeś czas z ukochaną osobą, rozmawiałeś z nią przez telefon, a gdy już kładłeś się spać czekałeś na wiadomość na dobranoc. To było takie kochane. A teraz? Zasypiasz ze świadomością że jesteś kompletnie sam. I tęsknisz za czymś czego już nie ma i prawdopodobnie nie będzie. Co wtedy? Nic. Czas leczy rany. Przyjaciele. Nowe znajomości. Hobby. Uciekaj do nich. A jeśli wiesz, że coś może będzie jeszcze z tego związku, to WALCZ!  :)

farewell, anonim.



środa, 9 kwietnia 2014

SONG TIME

link:

what the hell?!

Nie wierzę..
                 
                                 ...choć wiedziałam, że to się stanie...

       WRÓCIŁ. i...?
                                   ...i  chce zostać...


                                                                                               ...spróbować jeszcze raz.


Nie wiem czy tego chcę. Tak dużo przecierpiałam przez ten związek. Cóż począć? Nie mogę go tak zostawić. Mogę. Obmacywał inną kobietę. W samochodzie. Tak, mogę. Mogę go zostawić. Nie chcę.
Chcę by przy mnie był. Ale bez problemów.



                     Musimy to ukryć. Jeśli mamy być razem to co najmniej przez w ukryciu. Tajemnica. Dziadek go nie lubi, mama, tato, babcia, ojczym. Tylko najwierniejsi zostali przy nim. Rodzina. Cała sie odwróciła. Cieszą się z rozstania. A co ze mną? Ja się nie cieszę. Chcę się cieszyć, a nie mogę. Pomocy? Kto mi pomoże? On. Przytulając mnie i całując w czółko. Jest też inny. Były. Coś czuję. Rzecz jasna do niego. Jest kochany, zabawny i znam go. Szanuje mnie. Lecz czy to dojdzie do skutku?

                                                             Ciekawe czy to już jest miłość? Nie. Nie może być. Papieros. Tak, to jest to co jest mi potrzebne. Idę pomyśleć z papierosem.



farewell. Anonim.