piątek, 28 lutego 2014

pierwsze dni wiosny.


Czy spotkam kogoś takiego jak ja?

"Otworzyłam oczy i poczułam przyjemne ciepło na moich nogach, słońce delikatnie rozwinęło promienie w mojej sypialni, dzięki czemu wstawanie stało się przyjemniejsze. Po paru minutach zwlekłam się z łóżka, moje krótkie, lekko kręcone włosy ogarnął nieład, a na mojej twarzy zapanowało zmęczenie. Widząc piękna pogodę na zewnątrz, otworzyłam pośpiesznie okno dachowe i usłyszałam piękny, poranny śpiew ptaków. Ulicą jechał samochód, bardzo zadbany, widać było, że jedzie nim zamożny mężczyzna. Widziałam tylko że miał na sobie białą koszulę, pilotki i śliczny złoty zegarek.  Jego wygląd od razu mnie podniecił i moja kobieca natura podpowiedziała mi, że muszę go poznać. Graniczyło to jednak z cudem. Szybko przypomniałam sobie jak strasznie wyglądam i wróciłam z powrotem do sypialni. Zabrałam kubek po wczorajszej wieczornej kawie i zapełnioną popielniczkę po czym zeszłam na dół do kuchni. Moje włosy nadal wyglądały przerażająco, a rozmazany tusz sprawiał wrażenie jakbym płakała całą noc. Z białej drewnianej szafki wyjęłam kubek, wsypałam do niego dwie łyżeczki kawy rozpuszczalnej i nastawiłam wodę. Czekając na charakterystyczny znak, że woda się zagotowała tańczyłam do zmysłowej piosenki Beyonce Fever. Obudziła we mnie emocje i seks. Wolno poruszając się w lewo i w prawo na ugiętych nogach, przesuwałam dłońmi po moim ciele. Od ramion do piersi aż po pośladki. Lekko i powoli ugniatałam moje zgrabne piersi, a prawa ręka schodziła niżej i niżej i niżej i.... usłyszałam, że woda się zagotowała. Rozwiało to moje erotyczne myśli, ciężko westchnęłam i zalałam kawę wrzącą wodą. W powietrzu snuł się czarujący zapach kawy, który uświadomił mi że do kawy czegoś jeszcze mi brakuje. Wzięłam kawę i wyszłam na dwór, pogoda była piękna. Słońce świeciło tak mocno, że wychodząc w krótkich luźnych spodenkach i kardiganie nie musiałam dygotać z zimna. Sięgnęłam do kieszeni i wyciągnęłam z paczki jednego papierosa. Pospiesznie odpaliłam by zaspokoić głód i zaciągnęłam się biorąc łyk kawy. Idealne połączenie dwóch przyjemności. Kawa i papieros. Moje bujanie w obłokach przerwał silnik samochodu, który wjeżdżał na podwórko. Wyjrzałam ostrożnie zza rogu i znieruchomiałam, a moje sutki zareagowały na podniecenie jego ciałem. To był on. Przystojny mężczyzna z samochodu, który widziałam dzisiaj rano. Zgubił się. Zaprosiłam go do środka. Okazało się, że dręczy go ta sama przypadłość co mnie. Nimfomania."






czwartek, 27 lutego 2014

Romanticus vespera.

"To był zimny wieczór, na polach rozprzestrzeniała się mgła, a z naszych ust wydobywała się gęsta para. Niebo było zachmurzone, ale przez ciemne chmury zerkały na nas jasne gwiazdy. Było tak cicho, że słychać było nasz oddech i co chwilę przejeżdżał jakiś samochód gdzieś w oddali. Trzymał mnie za rękę, która mimo zimna nadal zostawała przyjemnie ciepła. Nagle stanął, i przytulił mnie do siebie, uniósł romantycznie mój podbródek i delikatnie pocałował w usta. Szliśmy dalej, czułam że marzną mi ręce, a mgła ogarnia całe moje pole widzenia. Zboczyliśmy na pobliskie boisko, niepewnym krokiem szłam w stronę wiaty, pod którą za chwilę mieliśmy usiąść. Widziałam tylko czubek swojego nosa i moje śnieżno białe buty stąpające po zamarzniętej trawie. Pod wiatą nie było nikogo, więc usiedliśmy na stolikach ustawionych pod ścianą i wspominaliśmy dzień naszego poznania. Dynamicznie sięgnęłam do kieszeni po paczkę papierosów. Odpaliłam szybko jednego i poczułam ogromną ulgę. Skończyły nam się tematy, a ja dokończyłam papierosa, zaciągnęłam się ostatni raz i wyrzuciłam go, a czerwony od gorąca popiół rozprysnął się po kostce brukowej. Nagle zapadła całkowita cisza, czułam jak mój towarzysz wstaje i delikatnie przesuwa dłonią po moim udzie. Rozszerzyłam nogi, a on stanął naprzeciwko mnie, pociągnął lekko za włosy, tak bym patrzyła się wprost na niego i zaczął agresywnie mnie całkować. Rozpiął energicznie moją kurtkę i delikatnie wsunął mi rękę pod bluzkę. Dotykał mnie po całym ciele, delikatnie ugniatał piersi, a jego druga ręka opuściła już moje włosy i zaczęła mnie masować w najczulszym punkcie mojego ciała. Byłam podniecona i wiedziałam, że na tym się nie skończy, chciałam o wiele więcej, niż wzajemne pieszczenie ciał, więc podniosłam się szybko ze stolika, uklękłam delikatnie rozpinając jego rozporek. Dziesięć minut później leżałam do połowy na stoliku, a moje nogi opierały się na zimnej ziemi, czułam jak energicznie się porusza. Przez cały czas czułam jego ciepły oddech na mojej szyi i słyszałam że lekko sapał. Robił to tak dobrze, że nie minęło parę minut, a ja uciekłam do krainy chwilowej rozkoszy. Po skończonym stosunku wykończona emocjami i orgazmem odpaliłam kolejnego papierosa.."
EROTYCZNA PIOSENKA

Nimfomanka

SEKS.

Pamiętasz jak parę miesięcy mówiłam że straciłam przyjaciela? Cóż, nadal nic się nie poprawiło, jest dalej tak bardzo tragicznie jak było.Teraz siedzę przed laptopem, w kardiganie i bieliźnie, z kubkiem kawy w ręku i wspominam te czasy kiedy było tak wspaniale. Zamknięta w czterech ścianach pogrążam się w samotności i smutku. Brak mi tych dni, gdy siedziało się do nocy na boisku popijając piwo i paląc papierosa za papierosem. Ten zapach wakacji już dawno się rozpłynął w wietrze.
        Nowa rzeczywistość, nowe życie i nowi znajomi. Otoczona miłością z każdej strony już nie czuję się tak samotna. Codziennie otulana ciepłymi słowami do snu. Telefony na dobranoc. Wiesz jakie to szczęście mieć taką osobę przy sobie, na własność, móc liczyć na nią w każdej chwili? Pewnie już tego doświadczyłeś, a jeśli nie to wszystko przed Tobą!

15 luty 2014
"Dzisiaj rano obudził mnie ciepły dotyk męskiej ręki, wodził po całym moim ciele od ramion aż po pośladki. Czułam jak przechodzi przeze mnie ciepły i romantyczny dreszczyk. Leżałam do niego tyłem całkiem naga po wczorajszej upojnej nocy, czułam że moje ciało ogarnia szaleństwo pod wpływem dotyku płci przeciwnej. Przytulił mnie, tak że jego klatka piersiowa dotykała moich pleców, a nasze nogi splotły się w jedność. Jeszcze bardziej wtuliłam się w ciało mojego partnera, a jego ręka powędrowała w kierunku mych nagich piersi, a jago usta delikatnie muskały moją szyję. Rozdrażniona zabawą delikatnymi sutkami odwróciłam się i usiadłam na nim całując go namiętnie w usta i delikatnie sapiąc moja ręka powędrowała w dolne sfery jego ciała.  Gdy byliśmy już w raju rozkoszy spowodowanej wzajemnymi pieszczotami odwrócił mnie na plecy i..."


                                                                            [LINK]